niedziela, 10 listopada 2013

Prolog. True colors.

Kiedy patrzę wstecz, dzielę swoje życie na przed poznaniem Go i po poznaniu. Te dwa etapy w moim życiu, prócz mnie grającą główną rolę, nie miały ze sobą nic wspólnego. Pierwszy etap, czyli siedemnaście lat mojego życia, mogę nazwać czarno-białym, monotonnym, a prosto mówiąc - nudnym. Drugi etap wniósł do mojego szarego życiu całą gamę kolorów - kolorów, których nigdy wcześniej nie widziałam. Uczuć, których nigdy wcześniej nie czułam. Ten etap wniósł, chodź poprawniej byłoby powiedzieć, podarował mi Jego. Nie potrzeba mi czasu, by stwierdzić, który z tych dwóch etapów okazał się dla mnie lepszy, jednakże dla jasności, zamierzam opowiedzieć Ci tą historię, jeśli tylko zechcesz mnie wysłuchać.